W efekcie często się zdarza, że jestem zmęczona bez powodu, bo wiele czasu zajmuje mi karcenie samej siebie za bezproduktywne lenistwo.
Małgorzata Halber Najgorszy człowiek na świecie
Jak czułam takie najgorzej czarne i że zrobiłam źle, to chciałam umrzeć i nie czuć. Takie najgorzej, że nic się nie zmieni, i takie, że nic nie umiem.
Małgorzata Halber Najgorszy człowiek na świecie
Nałóg bierze się z tego, że jesteś wydrążony w środku, albo tak ci się przynajmniej wydaje. Że jest pusto i cicho, a ty jesteś zamknięty w swoim pokoju i za mało się starasz.
Małgorzata Halber Najgorszy człowiek na świecie
Jeśli w domu nikt mnie nie pytał, jak się czuję, nikt siebie nie pytał, jak się czuje, tylko trzeba się było zajmować innymi sprawami, takimi jak to, że nie schowałam mleka do lodówki, to sama też nie pytam, jak się czuję. Nie umiem.
Małgorzata Halber Najgorszy człowiek na świecie
Bo przecież chłopak ma swoje prawa i jeśli chce wyjść z kolegami, to dlaczego nagle się zmieniasz w to straszne straszne stworzenie, którym się brzydzisz, które chodzi w różowym szlafroku i płacze, że ma zostać samo wieczorem?
Małgorzata Halber Najgorszy człowiek na świecie
Nie jestem w stanie nic zrobić, nie mam mocy sprawczej, nie umiem, nie mam planów, celów. Jakby była siedemnasta trzydzieści, a ja właśnie wyszłabym z zatłoczonego autobusu i na przejściu dla pieszych pękłaby mi torba, w której miałam wszystko. Jeszcze bardziej nie wiem jak żyć.
Małgorzata Halber Najgorszy człowiek na świecie
Ja ze złością mam tak, że się jej boję, jak ktoś na mnie krzyczy, to się boję, a jak dwie osoby się przy mnie kłócą, to się boję jeszcze bardziej, bo czuję, że muszę coś z tym zrobić.
Małgorzata Halber Najgorszy człowiek na świecie
Nikt mi nigdy tego nie powiedział.
Że to jest ważne, co ja czuję.
Że mogę czuć.
Nikt mnie nigdy o to nie pytał.
A kiedy raz powiedziałam: „nie, to nie jest mój problem, nie będę z tobą rozmawiać o tym, że mama pije, bo jestem dzieckiem”, to ojciec przestał się do mnie odzywać na rok.
Małgorzata Halber Najgorszy człowiek na świecie
Musisz wiedzieć również, że to ty i tylko ty jesteś odpowiedzialny za swoje życie. [...]
Twoim zajebanym obowiązkiem staje się nagle DBANIE O SIEBIE.
Małgorzata Halber Najgorszy człowiek na świecie
Można się uzależnić od różnych rzeczy, jak się ma w sobie dziurę. Dziurę nudy oraz przede wszystkim niezgody na to, co w danym momencie czujesz.
Małgorzata Halber Najgorszy człowiek na świecie
Każdy z nas (...) ma swoje terytorium. Terytorium fizyczne, które oznacza nietykalność; potrzebujemy własnej przestrzeni w domu, pokoju, na biurku, w biurze; fizyczne granice naszego terytorium wyznaczają naszą własność. I terytorium psychiczne: to nasze potrzeby, cele, wartości, myśli, uczucia, opinie, zainteresowania, ideały i tajemnice. W ramach granic psychicznych jest nasza intymność. Mamy prawo do zaspokajania własnych potrzeb w obrębie naszego terytorium.
Małgorzata Halber Najgorszy człowiek na świecie
Ciasto to rodzina, ciepło i jakiś sposób na to, żeby czuć.
Małgorzata Halber Najgorszy człowiek na świecie
A nieprzyjemnie jest się czegoś uczyć, nieprzyjemnie jest nie umieć, kiedy wydaje ci się, że wszyscy dookoła już umieją i tylko ty jesteś dziwny, i tylko ty w tej ciemnej sali pełnej ludzi nie wiesz, co powiedzieć i o czym rozmawiać.
Małgorzata Halber Najgorszy człowiek na świecie
Gotowość do prawdziwej rozmowy, to gotowość usłyszenia o takich lękach, które są również moimi lękami.
Małgorzata Halber Najgorszy człowiek na świecie
Istnieje zasadnicza różnica między tym, co czuję, a tym co myślę, że czuję.
Małgorzata Halber Najgorszy człowiek na świecie
Ironia to najłagodniejsza forma agresji.
Małgorzata Halber Najgorszy człowiek na świecie
Żyć w prawdzie oznacza zacząć kumać. (...) Że wcale, ale to wcale nie chcę być sama i sama sobie ze wszystkim radzić. To znaczy w ogóle wiedzieć, co czuję, i że jestem zupełnie inną osobą, niż do tej pory myślałam. Smutniejszą. Bezradną. Że się wstydzę. Że mam kompleksy. Że lubię być miła dla ludzi. Że się boję.
Małgorzata Halber Najgorszy człowiek na świecie
I że możesz nie wiedzieć. Że jest na przykład taki stan jak "niewiedzenie" i on jest w porządku. I że te wszystkie emocje, które ukrywałaś przed sobą, że nie, nie, wcale ci nie zależy, żeby zadzwonił, to była ściema.
Małgorzata Halber Najgorszy człowiek na świecie
Nie radzę sobie z tym kiedy ktoś na mnie krzyczy.
Małgorzata Halber
Wypieki to coś ciepłego, to cud alchemii, że z masy surowej, mąki bladej jak zwierzęta przedpotopowe mieszkające w jaskiniach, jajek surowych z glutem w środku, masła, co tłuści ręce, nagle po 60 minutach w piekarniku tworzy się dom
Małgorzata Halber Najgorszy człowiek na świecie
To nie była jego wina, tylko moja. Tak mnie wychowano, że bałam się tych, których kochałam. A najbardziej bałam się czegoś od nich potrzebować.
Małgorzata Halber Najgorszy człowiek na świecie
Żebym w końcu nie musiała być z kamienia. Żebym mogła się rozpaść. Rozpuścić. Rozlać. Rozkleić. Żebym mogła spokojnie zasnąć. Uspokoić wszystkie rozdygotane części. Rozchwiane fragmenty. Żebym to w końcu ja mogła zamknąć oczy. Żebym nie musiała nic wiedzieć. Żebym nie musiała stać na baczność. Żebym mogła wyłączyć radar, czujniki i alarmy. Żebym nie musiała się spieszyć. Uciekać. Zrywać się na budzik. Na znak. Na sygnał. Na niepokojący dźwięk. Na wypadek niebezpieczeństwa. Żebym była pewna, że mogę tu być.
Autor nieznany
Być mądrym to zrozumieć, które więzi najlepiej by było przestać karmić bez jakiegokolwiek poczucia winy.
Być mądrym to umieć spokojnie powiedzieć: „nie” tym wszystkim, którzy nigdy nie wysilili się, by powiedzieć nam: „tak”.
pieknoumyslu. Com
-Mam dość. Moi rodzice zachowują się jakby nigdy nie byli dziećmi.
-A moi, jakby nigdy nie byli dorośli…
Marta Frej
Jest grupa ludzi, którzy ponad wszystko cenią sobie szczerość i autentyczność. Nazywa się ich introwertykami. Popularny jest pogląd, że w przeciwieństwie do ekstrawertyków czerpią oni energię z chwil, kiedy są sami, a tracą ją w grupie. Mam inną teorię: zyskują energię, kiedy obcują z prawdą i autentycznością, a tracą ją w obliczu fałszu. Nie mogą znieść grup społecznych, w których nie można być sobą, grup w których trzeba udawać. Nie ma to nic wspólnego z liczebnością. Nie chodzi o to, że introwertyk woli być zamknięty w sobie, boi się ludzi i najlepiej się czuje w samotności. Nie. Najlepiej czuje się, kiedy nie doświadcza kłamstwa.
Introwersja to dar. To umiejętność rozpoznania natury drugiego człowieka. Choć czasami nie potrafią tego wytłumaczyć, introwertycy odczuwają, kiedy ich relacja z drugim człowiekiem opiera się na fałszu.
Wiedzą, że coś jest nie tak. Potrafią zajrzeć w głąb , prosto w oczy, i dostrzec to, co kryje się za niewidzialną kurtyną. Uwielbiają kontakty szczere, niezakłócone, bez napięcia.
Nie znoszą wielkich zbiorowisk, w których wszyscy zakładają weneckie maski i świecą światłem odbitym.
Dlatego właśnie często mówi się, że introwertyk woli kameralne spotkania. Owszem, ale nie dlatego, że nie cierpi ludzi. Po prostu łatwiej wtedy o zachowanie autentyczności. Nie potrafię wyobrazić sobie kilkusetosobowego zgromadzenia, w którym każdy jest sobą.
Włodek Markowicz
Nigdy nie myśl, że skoro nie znasz powodu, dlaczego czujesz się tak jak się czujesz, to znaczy, że nie ma powodu, byś czuła się tak, jak się czujesz.
Teal Swan
Dojrzała emocjonalnie kobieta rezygnuje z odgrywania roli ofiary, sierotki i królowej dramatów. Rezygnuje, bo zna swoją wartość i wie, że nie musi grać roli, aby coś dostać. Wie, że aby osiągnąć coś czego chce, nie musi niczym, ani nikim manipulować, tylko określić czego chce i przy pomocy pracy - zrealizować swoje założenie.
Kobiecy punkt widzenia